á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
W historii tej poznajemy Jana i Helenę Zagórskich - szczęśliwe małżeństwo z 40letnim stażem oraz 4 córkami, z których każda poszukuje swojej drogi życiowej. Choć związek Jana i Heleny nie był od początku tak prosty, gdyż zbudowany na krzywdzie przyjaciela Jana zakochanego w Helenie. Czy po tylu latach stare urazy nadal są żywe i budzą emocje, (...) czy stare krzywdy odeszły w zapomnienie? Ile niespodzianek i niespodziewanych zwrotów akcji przyniesie rodzinna uroczystość rocznicowa? Ale najpierw poznajmy córki Zagórskich.
Maryla - samotna mama dwójki chłopców, kobieta na siłę szukająca akceptacji mężczyzny, czasem zapominająca przy tym o rozsądku, to typowa kobieta która do szczęścia potrzebuje u boku mężczyzny i nigdy nie będzie szczęśliwa gdy będzie sama.
Julia - młoda pani weterynarz, właścicielka małej przychodni dla zwierzaków, teoretycznie szczęśliwa w związku z Ksawerym, ale czy na pewno? Czy pojawienie się Feliksa zburzy jej spokój i pewność dokonywanych wyborów?
Gabrysia z kolei z wielkim trudem i konsekwencją stara się wraz z mężem Kornelem o upragnione dziecko, ale czy dążenie za wszelką cenę do realizacji marzenia wyjdzie jej związkowi na dobre? Czy wyjazd męża za granicę do pracy oddali od siebie małżonków czy może wprost przeciwnie zrozumieją jak ważne jest uczucie w chwili gdy można je stracić?
Jest jeszcze Anielka - najmłodsza córka, która samotnie wychowuje córeczkę i pomaga ojcu w księgarni. Kobieta skrywa pewną tajemnicę, gdyż nikt nie dowiedział się kto jest ojcem jej dziecka, a słowa "może to ja kogoś zraniłam" zmuszają do zastanowienia dlaczego?
Wszystkie wychowane w pełnym ciepła i miłości domu, jednak każda ma jakieś kłopoty i rozterki, co powoduje frustrację ojca "Piękno zawsze rodzi piękno. Miłość rodzi miłość. Nigdy na jabłoni nie wyrośnie orzech”.
To pełna ciepła i rodzinnych perypetii historia Zagórskich, która mnie od pierwszych stron kojarzyła się z początkami rodziny Mostowiaków z popularnego serialu telewizyjnego. Historię czyta się lekko i przyjemnie, a sielankowa atmosfera aż zaprasza aby pozostać w niej na dłużej. To moje kolejne spotkanie z twórczością Pani Krystyny i również udane, choć moją ulubioną pozostanie póki co seria Szczęście all inclusive i Francuska opowieść. W tej historii dla mnie mankamentem jest wiele podobieństw z serialową historią, gdyż powieść traci na niepowtarzalności, jeśli jednak nie oglądacie seriali nie będzie to przeszkadzać. A może podobieństwo do rodziny Mostowiaków to zaleta, serial przecież ma milionową oglądalność, a i książka w pierwszych dniach sprzedaży w empiku została wyprzedana?